Zawsze myślałam że te powiedzonka o miesiącach to takie wiecie..żeby dzieci mogły sobie zapamiętać co i jak.
Ale "w marcu jak w garncu" zaczynam wierzyć bezapelacyjnie...
Boris: Nicość... niebyt... czarna pustka...
Sonja: Co powiedziałeś?
Boris: Oh, właśnie planowałem moją przyszłość.
"Miłość i śmierć", Woody Allen
...nic dodać nic ująć... :)
Papryki nafaszerowane:)
Składniki:

- pół kubka ryżu
- 250g mięsa mielonego
- średni por pokrojony w krążki
- 4-6 łyżek jogurtu naturalnego
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- ok. 20 małych pieczarek
- sól, pieprz do smaku
- bulion (tyle aby przykryć papryki w garnku)
Na patelni podsmażamy posiekaną cebulę z czosnkiem i porem. Wrzucamy nieugotowany ryż i zalewamy wodą (ok.ćwierć kubka) gotujemy aż ryż lekko zmięknie. Dodajemy pieczarki i mięso. Doprawiamy do smaku dodajemy jogurt dokładnie mieszamy i odstawiamy.
Paprykę umyć odciąć górną część i wydrążyć wszystkie białe zbędne elementy. Nafaszerować farszem. Poukładać w garnku i zalać bulionem my upiekliśmy całość w piekarniku ( 180stopni / 30-35 minut- papryka jest wtedy lekko chrupiąca i nie taka miekka jak przy gotowaniu:) ) pod koniec pieczenia na wierzch poukładaliśmy kawałki żółtego sera.
Całość możemy podać z sosem pomidorowym...i tak smakuje najlepiej:)